Saturday, February 8, 2025

Moduły DIY, prawie jak H*Zone

Zrobiłem sobie właśnie duży kubek gorącej herbaty i biorę się do pisania tego podsumowania dzisiejszej próby własnoręcznego zrobienia modułów do systemu Hobby Zone. Ten sposób zagospodarowania kącika modelarskiego jest świetny i chce rozbudować swój zestaw o kolejną, trzecią warstwę. No ale to swoje kosztuje, więc pomyślałem o spróbowaniu poskładania modułów metodą chałupniczą. Nie wyszło to jakoś super idealnie ale i tak się z Wami podzielę, bo pewnie nie ja jeden miałem taki pomysł, więc może warto wymienić doświadczenia.

Inspiracja



Hobby Zone OM09 - Moduł Gablota WIP, koszt: 75,PLN

https://allegro.pl/oferta/hobby-zone-om09-modul-gablota-wip-11981467014?fromVariant=13052522530



Hobby Zone OM01b - Moduł Szufladowy x 3, koszt: 101,PLN

https://allegro.pl/oferta/hobby-zone-om01b-modul-szufladowy-x-3-12397902640?fromVariant=13052522530

Materiały



Zakupione w OBI:

Formatka płyty HDF biały lakier 3x600x300 mm, koszt: 9,49 PLN (1 szt)

Formatka płyty MDF surowa 6xz600x300 mm, koszt: 35,98 PLN (2 szt)

Formatka płyty HDF surowa 3x600x300 mm, koszt: 8,99 PLN (1 szt)

Razem: 54,50 PLN. Ten materiał starczył na dwa moduły.

Narzędzia

Ich naturalnie nie kupowałem specjalnie, po prostu takie mam.

  • Wyżynarka Black&Decker
  • Brzeszczot Bosch Clean Cut

https://www.obi.pl/brzeszczoty-do-wyrzynarek/bosch-professional-brzeszczot-do-wyrzynarki-do-drewna-z-uchwytem-t-3-szt/p/2515781

  • Klej do drewna D2
  • Szpachla do drewna (opcjonalnie)
  • i inne warsztatowe akcesoria.

Brzeszczot musi być odpowiedni. Popularnym brzeszczotem jest taki o ostrzach skierowanych w jedną stronę, czyli coś jak '////////' i one tną czysto z jednej strony, a druga jest poszarpana - za to wchodzą jak w masło w grube płyty (ciąłem tym 5cm MDF) i to jest ich zaleta. Do delikatnych materiałów potrzebny jest brzeszczot z ząbkami ułożonymi prostopadle, tj. '/\/\/\/\/\/\' co daje czyste cięcie z obydwu stron. Ja użyłem tego z linka powyżej.


Czas

W sumie zajęło mi to ze wszystkimi obliczeniami, rysunkami, cięciem, klejeniem ok 8 godzin, czyli naprawdę długo. Gdybym od razu miał wszystkie rysunki/pomiary i ciął bez zastanawiania się to pewnie uwinąłbym się w 4 godziny. Nawet myślałem nad tym czy by tego nie zrobić, ale zrezygnowałem bo jest taki problem, że optymalna grubość formatki to jest 5mm, ale dostępna była 6mm. Więc robiłem sobie te szkice i jakoś tak w głowie miałem 5 mm i dopiero w trakcie przygotowywania 'wkładów' zorientowałem się że to 6 mm i ten 1mm zwielokrotniony robi różnicę. No i skupiłem się raczej na prawidłowym docinaniu niż notatkach.

Cięcie

Absolutnie, nigdy nie tnij wyżynarką 'z ręki' - zawsze prowadź ją przy czymś. Tutaj jest zdjęcie z mojej metody - podkładam płytę pod deskę, przy której prowadzę wyżynarkę. I to jest konieczny ale bardzo czasochłonny proces - ustawianie prowadnicy.


Etapy sklejania

Najpierw "skorupa", potem tylna ścianka która nada wszyskiemu sztywność. Następnie "podpory", potem półka, czy tam szufladki. Na koniec zamykane drzwi.




Efekt końcowy

Nie da się ukryć niedoskonałości. Maszynowe cięcie (nie wiem czy oni to robią laserowo, czy strumieniem wody etc.) jest super precyzyjne i wygląda doskonale. Ręczne cięcie nie pozwala uniknąć mankamentów, zwłaszcza jak się jest majsterkowiczem amatorem jak ja.





No ale ostatecznie mebelki trafiły na stół i myślę, że są akceptowalne. Czy będę jeszcze robił kolejne? Nie wykluczam, ale pewnie rozłożę wtedy pracę na etapy - przygotuję sobie zawczasu rysunek wszystkich komponentów i zajmę się cięciem wszystkiego w jednej sesji, a w kolejnym podejściu klejeniem.




Dajcie znać jeśli myśleliście, albo próbowaliście robić takie moduły i co z tego wyszło.

No comments:

Post a Comment